logo
 

Katoflix

A
A
A
 
o. Tadeusz Kotlewski SJ
Jak nauczyć się rachunku sumienia
Droga wzrostu
 
Pięć kroków, do których zaprasza św. Ignacy Loyola, obrazuje pięć postaw modlitewnych człowieka stającego przed Bogiem i odkrywającego przed Nim własne słabości i niedoskonałości. Przede wszystkim człowiek spogląda na swoje życie w perspektywie dobra, które od Boga otrzymał. Pierwsza jego myśl skierowana jest do Boga, któremu wyraża on wdzięczność za wszelkie dobro. Kolejne punkty wskazują, że cały rachunek sumienia koncentruje się na Bogu. W tej modlitwie człowiek staje przed Bogiem, który obficie go obdarowuje (dziękczynienie), oświeca (prośba o światło), inspiruje i animuje (analiza wydarzeń), który mu przebacza (prośba o przebaczenie) i daje nową szansę (postanowienie poprawy). Człowiek, patrząc w tej modlitwie na siebie, nie traci z perspektywy Boga, dzięki łasce którego może się zmienić.
 
Dla św. Ignacego rachunek sumienia jest także środkiem i pomocą w procesie porządkowania samego siebie. Polega on na przemianie, w którą człowiek angażuje się osobiście, odpowiadając na łaski, które Bóg mu daje. Bóg nie przemienia człowieka bez jego świadomego udziału, zaś człowiek sam z siebie, bez łaski Bożej, nie jest w stanie się zmienić. Tak rozumianą współpracę Ignacy wyraził z jednej ze swoich maksym: „Ufaj Bogu tak, jakby całe powodzenie spraw zależało wyłącznie od Niego; tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła”. Mieczysław Bednarz SJ, komentując tę sentencję, wyjaśniał, że „jest to zasada ufnej i rozumnej, odpowiedzialnej współpracy z Bogiem. Trzeba łączyć ufność z własnym wysiłkiem. Nie wolno popadać w żadną krańcowość: ani w aktywizm nieliczący się z koniecznością Bożej pomocy, ani w kwietyzm zwalniający człowieka od wysiłku pod pozorem ufności Bogu”.
 
U św. Ignacego ciągle powraca przekonanie, że człowiek, który porządkuje swoje życie, winien wszystko odnosić do Boga. Wtedy gdy ma na uwadze swoją osobistą drogę świętości, winien dokonywać wyborów ze względu na większą chwałę Boga. „By wasz umysł i miłość nie zajmowały się rzeczami przyziemnymi i rozpraszały się na różne strony, Bóg zechciał, byście wszyscy zjednoczeni mogli się poświęcić celom, dla których was stworzył, mianowicie szerzeniu Jego czci i chwały, waszemu osobistemu zbawieniu oraz niesieniu pomocy bliźnim” – pisał Ignacy w jednym ze swoich listów. Człowiek, wprowadzając ład w swoim życiu, zostaje przez Boga przemieniony w tym, co najbardziej intymne i osobiste. Działanie Jego łaski dokonuje w ludzkiej duszy radykalnej operacji. To Bóg przemienia w człowieku jego sposób myślenia i odczuwania.
 
Rachunek sumienia pojmowany w duchu św. Ignacego Loyoli jest praktyczną drogą rozeznawania duchowego. Dzięki tej modlitwie chrześcijanin też odczytuje Boże wezwania, dlatego trudno go praktykować bez odniesienia do całego życia modlitewnego, do innych form modlitwy, takich jak kontemplacja i medytacja. Bez tego odniesienia stanie się on tylko ludzką refleksją w celu zdobywania własnej doskonałości. Na konieczność takiej perspektywy w praktykowaniu modlitwy „szukania i znajdowania Boga we wszystkich rzeczach” zwracał uwagę sam św. Ignacy. Podkreślał, że ćwiczenie szukania obecności Boga we wszystkich rzeczach, takich jak: rozmowa, chodzenie, patrzenie, słuchanie, myślenie i wszelkie inne czynności, może stać się przedmiotem rachunku sumienia.
 
Zwykle rachunek sumienia trwa około 15 minut. Dobrze jest odprawiać go w miarę często i regularnie, najlepiej codziennie. W praktyce modlitwy rachunku sumienia warto znaleźć nań dobry czas w ciągu dnia. Życie uczy, że nie można zostawiać rachunku sumienia na ostatni moment dnia. Jesteśmy bowiem wtedy już tak zmęczeni, że nie przyniesie on oczekiwanych owoców.
 
strona: 1 2 3 4 5
 
   Reklama   |   Wspomóż nas   |   Kontakt   |   Księga Gości   |   Copyright (C) Salwatorianie 2000-2022   |  Facebook